Strony

czwartek, 13 lipca 2017

Gra czytelnicza

Rok temu zastanawiałam się nad czytelnictwem w mojej szkole. 
I wtedy na FB ktoś przedstawił swoją grę czytelniczą.
W skrócie wygląda to tak:
uczniowie czytają książki, rozmawiają o nich z nauczycielem,
zdobywają punkty,  dostają nagrody.

 
Możecie również przeczytać o podobnym pomyśle 
u Zakręconego belfra TUTAJ

Pod postami na FB pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Od zachwytów po falę krytyki. 
Jedni pisali, że to świetny pomysł, inni, że beznadziejny 
i wręcz niepedagogiczny. 

Poczytałam. Pomyślałam. I postanowiłam spróbować.


Zasady są proste.
1. Przeczytaj książkę.
2. Porozmawiaj o niej z nauczycielem.
3. Zdobądź punkty.
4. Odbierz nagrodę.

Początkowo chciałam zrobić gotową listę książek. 
Zaczęłam zbierać propozycje od polonistek, uczniów...
I wyszło mi za dużo. I nie mogłam uwzględnić nowości wydawniczych.
Zrezygnowałam więc z zamkniętej listy, za to podzieliłam książki na 3 kategorie. 

Za 3 punkty - książki cieniutkie, np. "Dziennik Cwaniaczka".
Za 5 punktów - powieści młodzieżowe, takie do przeczytania w 2-3 dni.
Za 8 punktów - lektury nieobowiązkowe 
i wszystkie książki z projektu Wielka Liga Czytelników (przeczytane i zdobyte odznaczenie).

Podział bardzo płynny - zwłaszcza jeśli zakładamy, że dotyczy SP i gimnazjum.
Uczeń przed rozpoczęciem czytania mógł ustalić, ile punktów otrzyma za lekturę.

Zadania dodatkowe za 1 punkt:
- zakładka do książki z cytatem/ilustracją
- recenzja
- przygotowanie materiałów na gazetkę ścienną
- komiks na podst. książki
- streszczenie w Storybird

Nagrody (tak, wiem, okropnie brzmi). Propozycje moje i uczniów.

Za 10 punktów:
1. brak "-"
2. podpowiedź na sprawdzianie TAK/NIE 
3. "Dziś nie jestem pytany"
4. + 1 pkt na kartkówce
5. "Dziś nie oddaję zeszytu"
6. "Dziś nie oddaję ćwiczeń"

Za 30 punktów:
1. +2 pkt na sprawdzianie
2. dodatkowy temat pracy klasowej
3. tydzień więcej na poprawę
4. "Na tej lekcji siedzę z kim chcę"

 Tytuły książek przeczytanych przez danego ucznia  umieszczałam na karcie
stworzonej przez Ingę Linder - możecie ją znaleźć TUTAJ

Nagrody przyznawane były losowo - przez rzut kostką.
Były imienne - zapisane na karteczce przeze mnie.

Przyszłam z pomysłem na lekcje. Podyskutowałam z uczniami.
Uwzględniłam ich propozycje.

I spanikowałam. 

Przypomniałam sobie te wszystkie krytyczne komentarze. 
Nagradzanie za czytanie? Na pewno?

Ale już było za późno. Słowo się rzekło.

Moja gra czytelnicza zakończyła się pod koniec maja 2017.

Podsumowanie.

Najbardziej się obawiałam, że uczniowie będą czytali dużo książek z najniższej kategorii,
żeby "nabić" sobie punkty.
Nic z tego. Wcale nie było tłumów. 
A czytali wszystko - od mojej ukochanej fantastyki, przez powieści, aż po komiksy.

Nagrody były losowe i nie wszystkie zostały wykorzystane.
 Nie było takiej sytuacji, żebym żałowała przyznanej/wykorzystanej nagrody.

Największą zaletą dla mnie były rozmowy z uczniami o książkach.
Nie prosiłam o streszczenia - to mogę znaleźć w sieci.
Pytałam, co im się podobało, co nie i dlaczego.
Dowiedziałam się, co lubią, jakie przygody im się podobają, kiedy i gdzie czytają.
Dyskutowaliśmy o różnych gatunkach i dlaczego warto czytać.
To były twórcze przerwy. 
Często inni przychodzili posłuchać, co kolego/koleżanka ma do powiedzenia.
Wymieniali się książkami.


W grze brały udział klasy 6, 1 i 3 gimnazjum.
We wrześniu ponowie zaproponuję moim uczniom Grę czytelniczą.
Uproszę zasady - klasy 3 gimnazjum odeszły, będę uczyła klasy 4, 
więc zrezygnuję z trzech kategorii książek, zostawię tylko dwie.
O nagrodach podyskutuję ponownie z uczniami. 

A w maju podeszła do mnie Zuzia i stwierdziła:
"Ja chyba polubię to czytanie. To nawet fajne jest."

I dla takiej jednej Zuzi WARTO.

Macie pomysły dotyczące Gry czytelniczej?
Piszcie, chętnie przeczytam, wypróbuję.

Blue

2 komentarze:

  1. Świetnie. Zastanawiam się czy moi licealiści będą chcieli się w to bawić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł! Przystosuję do moich uczniów i wykorzystam! PS Nie przejmuj się, nagradzaj! Niech czytanie dobrze się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń