Zawsze czekam niecierpliwie na lekcje, w czasie których znów wędruję
z moimi uczniami po odległych asteroidach, planetach...
Czasami wędrujemy też wgłąb siebie.
Najpierw spisaliśmy więc planety, które odwiedził Mały Książę.
Czego uczymy się od mieszkańców?
Jakich wskazówek nam udzielają?
Tworzyliśmy też makiety planet z ulubionymi cytatami.
A gdyby Mały Książę miał telefon?
Kto by do niego pisał?
Czy robiłby zdjęcia?
Na zakończenie chwila rozrywki - nasz bohater w rozszerzonej rzeczywistości.
A od Wiktorii dostałam akwarelowy rysunek.
Do następnego razu.
Wspaniała inspiracja dla mnie
OdpowiedzUsuń