Turniej drużyn

Podsumowaniem pracy nad "Opium w rosole" był turniej drużyn.

Większość zadań przygotowali uczniowie.

Klasę podzieliłam na 3 drużyny. Członkowie po kolei mierzyli się z zadaniami.

Jeśli ktoś odpowiedział - zdobywał 2 punkty dla swojej drużyny.

Jeśli nie znał odpowiedzi - drużyna mogła odpowiedzieć wspólnie i zdobyć 1 punkt.

Zła odpowiedź lub jej brak był szansą dla innych drużyn na zdobycie punktu dodatkowego. 

Pisali odpowiedź na kartce (wszyscy w tym samym czasie), ja sprawdzałam i przyznawałam punkty.

Rozgrywki rozpoczęłam od pytań, przygotowanych przez uczniów.

Często się powtarzały, ale to tylko motywowało do uważnego słuchania.

 

Później wykorzystałam kości przygotowane na wcześniejszej lekcji.

Na ściankach uczniowie umieścili rysunki związane z powieścią.

Uczeń losował obrazek i opowiadał WYDARZENIE, z jakim był związany.

 Na koniec zostawiłam mój koszyk - niespodziankę.

W koszyku umieściłam:

- pluszowego pieska,

- kartkę na mięso,

- wydruk z EKG,

- pocztówkę z Australii,

- cytrynę,

- jabłko,

- pierścionek zaręczynowy,

- ankietę wychowawcy,

- szalik,

- zupę w proszku,

- bilety do opery,

- telegram.

Miał być jeszcze makaron, ale w domu zabrakło :)  

Oczywiście trzeba było opowiedzieć wydarzenie, z którym związany jest przedmiot.

Oprócz sprawdzenia wiadomości,  dla mnie ważne było również to,

że uczniowie dużo opowiadali. 

Losowanie przedmiotów z koszyka wzbudziło największe zainteresowanie.

Przygotowujecie jakieś turnieje? 

Dajcie znać, chętnie poczytam.

Pozdrawiam.

Blue